REFLEKSJE NAD…
ZAZDROŚCIĄ
Biorą się znienacka. Nie rozumiemy do końca dlaczego. Nie chcemy ich, ale one biorą nad nami górę, pochłaniają nas czyniąc niewolnikami. Sprawiają, że jesteśmy rozchwiani, nie potrafimy już oceniać sytuacji trzeźwo, z szerokiej perspektywy — tracimy dystans. O czym mowa? O naszych emocjach. A w zasadzie o negatywnych emocjach takich jak złość, zazdrość czy, co gorsza, zawiść. Skąd się one biorą?
Negatywne emocje są produktem naszej przeszłości, wychowania, środowiska i wrodzonych cech osobowości. Te elementy tworzą pewien obraz nas samych. A wszystko to sprowadza się do tego, że mamy poczucie niskiej wartości lub źle skalibrowane ego.
Oba te elementy są bardzo istotne w naszym życiu, gdyż wpływają na nasze osobiste samopoczucie, relacje z członkami rodzin, kontakty w pracy oraz innymi ludźmi. Dlatego dzisiaj przyjrzymy się bliżej naszemu poczuciu niskiej wartości, a kolejnym razem weźmiemy na warsztat nasze ego.
Niestety zaniżone poczucie niskiej wartości bardzo często jest przekazywane nieświadomie z pokolenia na pokolenie przez naszych rodziców. Oni sami często byli ofiarami poniżania, złego traktowania, wykorzystywania i dręczenia psychicznego. Nawet jeśli z wieloma rzeczami się uporali i tak mimowolnie przenoszą na nas negatywne zachowania.
Ile razy słyszałeś to w swoim życiu: „Ty głupi jakiś jesteś”, “Idź, ty ciamajdo”, itp. Traktujemy to tak zwyczajnie, tak się z tym osłuchaliśmy, że uważamy to za normalne, naturalne, ale takie wcale nie jest. Słowa o negatywnym zabarwieniu, często powtarzane, mają na nas negatywny wpływ. Nawet jeśli wydaje nam się, że nie, to są zakodowane w naszej podświadomości i dają o sobie znać, kiedy mamy zjazd nastroju.
Łatwo ustalić czy cierpimy z powodu poczucia niskiej wartości. Jeśli swoją wartość budujemy w oparciu o to, co powiedzą albo pomyślą o nas inni, albo od tego, jak lub w co jesteśmy ubrani, czym jeździmy, itd. Jeśli myślimy o tym, co inni pomyśleli, to nasza ocena siebie samego jest zaburzona. Dodatkowym czynnikiem jest to, jak traktujemy samych siebie. Czy dbamy o siebie i swoje ciało? Czy traktujemy siebie życzliwie? Łatwo to sprawdzić. Kiedy coś wylejesz albo czymś się poplamisz, jak reagujesz? Czy mówisz sobie: „Ty fajtłapo, ty sieroto, nic nie umiesz zrobić porządnie!”? Jeśli tak, to znaczy, że sam o sobie myślisz źle i masz zaniżone poczucie własnej wartości. Ponadto osoba, która nie zna swojej wartości, prawie zawsze niszczy relacje i rozwala przyjaźnie. Nie może wszakże znieść sukcesów i pochwał innych. Kiedy jej przyjaciel jest chwalony, nie myśli sobie: „Ale super, tak się cieszę”, wręcz przeciwnie, skupia się na samym sobie: „Mnie to nikt nie pochwali”, “Moich wysiłków nikt nie dostrzega”. Odzywa się w niej małe dziecko, które nie wyrosło i krzyczy: „Też tu jestem! Zauważcie mnie!” Nie trudno się domyślić, że zazdrość to częsta przyczyna rozpadu wszelkich relacji. Kiedy jest jeszcze pod kontrolą, może być motywująca, ale kiedy się wymknie spod kontroli, przeradza się w zawiść — a ta nie tylko krzywdzi nas samych, ale co gorsza, ma na celu zrujnowanie drugiej osoby.
Byłoby wspaniale, gdyby można było kupić w aptece leki na poczucie własnej wartości. To jednak pozostaje w sferze marzeń. Sytuacja jednak nie jest beznadziejna — można w sobie wypracować zrównoważony pogląd na samego siebie.
Przede wszystkim unikaj powszechnej pułapki. Media i reklamodawcy próbują nam wmówić, że jeśli będziemy mieli ich produkty: markowe ciuchy, kosmetyki, białe zęby, luksusowe auto to dopiero wtedy będziemy kimś. To złudne poczucie wartości jest bardzo ulotne i pęka jak bańka mydlana. Nie ma w tym nic złego, jeśli dobrze się ubierzemy i tak dalej. Może nam to dodać pewności siebie i sprawić, że będziemy czuć się bardziej komfortowo, ale nie powinno wpływać na to, jak oceniamy samych siebie.
A zatem poczucie własnej wartości jest sprawą wewnętrzną i trzeba je budować od środka. Trzeba budować zrównoważone myślenie o samym sobie. Żeby to zrobić, najpierw musisz zdiagnozować słabe punkty i podzielić je na te, na które masz wpływ i na te, na które nie masz. Np. twój kompleks może powodować to, że słabo czytasz albo piszesz. Są to rzeczy, na które masz wpływ i możesz się nimi zająć. Ćwiczyć czytanie każdego dnia na głos po pięć minut, czytać więcej książek, itd. Ale są rzeczy, na które nie masz wpływu. Może masz krzywe nogi. Naucz się to akceptować. Jak? Musisz sobie to wmawiać. Tak! Do tej pory wmawiano Ci, że to straszne. Uwierzyłeś w to. Tak samo możesz uwierzyć, że to nie ma znaczenia. Jest wiele aktorek, gwiazd showbiznesu z krzywymi zębami czy nogami. Nie ma to żadnego znaczenia na Twoją atrakcyjność, powab, czy wartość. Świat jest różnorodny — to, co piękne dla jednego, niekoniecznie takie będzie dla drugiego. Jedni lubią szczupłe osoby, drudzy puszyste. To kwestie indywidualne. Kiedy więc patrzysz w lustro, dostrzegaj swoje piękno. Skupiaj się na pozytywnych aspektach swojej osoby. Nie daj się negatywnym emocjom. Jeśli coś rozlejesz, nie mów sobie, że jesteś niezdarna. Zamiast tego możesz powiedzieć: „Każdemu się zdarza”. Obróć to w żart. Bądź wyrozumiała dla siebie.
Ważne jest też nasze środowisko. Otaczaj się ludźmi, którzy znają swoją wartość. Oni nie będą mieli problemu, by cię pochwalić i wydobyć na światło dzienne twoje dobre cechy. Kiedy usłyszysz coś dobrego na swój temat, nie wypieraj z siebie pochwał. Wiele osób z zaniżonym poczuciem wartości mówi: „Nieee, przesadzasz. Wcale nic takiego nie zrobiłam.” To błąd. Jeśli zrobiłaś coś dobrze, to tak jest. Utrwal pochwałę, delektuj się nią, spraw, by wybrzmiała jak najdłużej. Ciężko na to pracowałaś, więc ciesz się. Masz do tego prawo. Tak właśnie robią ludzie z odpowiednim poczuciem własnej wartości. Mówią: „Dzięki, wiele mnie to kosztowało. Doceniam, że dostrzegłeś.” Celebrują sukces. Kupują wino, zapalają świece i pozwalają pięknej chwili trwać. Zapisz każde pozytywne słowa na swój temat. Kiedy nadejdą cię negatywne myśli albo złe emocje takie jak zazdrość, wróć do listy pozytywnych cech. Dostrzeżesz, że ktoś miał prawo kogoś pochwalić, ale ty nie jesteś gorsza, bo zrobiłaś to i jeszcze wiele innych pozytywnych rzeczy.
Kiedy na nowo zbudujesz poczucie własnej wartości, lista nie będzie ci już potrzebna, po prostu te myśli będą same napływały do twojej głowy, w końcu będziesz wiedziała, ile jesteś warta. Kiedy to osiągniesz, będziesz czuła się wspaniale, przestaniesz być niewolnikiem cudzych opinii i budować szczęście za pomocą rzeczy materialnych. To będą sprawy poboczne. W twoim życiu zaczną się liczyć cele i drogi do ich osiągnięcia. Twoje kontakty i relacje z innymi ludźmi diametralnie się zmienią. Opinii innych na twój temat nie będziesz odbierać jako tragedii czy krytyki, ale motywację do dalszego rozwoju. Nie będziesz godzinami czy dniami o tym rozmyślać, bo będziesz wiedzieć, że to nie ma sensu. Zamiast zazdrościć innym, będziesz z nich dumna. To skłania do chwalenia innych, a to ich uskrzydli, spowoduje, że będą efektywniejsi. Jeśli takich masz przyjaciół, to oni odpłacą ci tym samym i też będą motywować cię do działania. Pamiętaj, że emocje są jak bumerang. Jeśli rozsiewasz wokół siebie pozytywną aurę, taka też do Ciebie powróci i odwrotnie. Osoba pewna siebie nie jest skupiona na sobie, ale na innych, na celach, na działaniu, więc każdego dnia dostrzegaj w sobie piękno i rozwijaj poczucie własnej wartości!
Najnowsze wpisy
- REFLEKSJE NAD… 10 stycznia, 2024
- REFLEKSJE NAD… 27 listopada, 2023
- REFLEKSJE NAD… 29 października, 2023
- REFLEKSJE NAD… 30 czerwca, 2022
- SPRÓBUJ TEGO! 1 listopada, 2021