REFLEKSJE NAD…
PRZESILENIEM WIOSENNYM
Słońce to niezwykła gwiazda — niezbędna do podtrzymywania życia. Ma kluczowy wpływ na świat roślin i zwierząt, ale ma też nieoceniony wpływ na funkcjonowanie nas ludzi. Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę umieścił ich w pięknym betonowym mieszkaniu. Nieee… umieścił ich w pięknym ogrodzie. Panował wtedy na Ziemi inny klimat — bardziej zbliżony do tego, który panuje w ciepłych krajach. Dlatego nie potrzebowali oni ubrań i mogli chodzić nago. Całe ich ciało mogło pobierać witaminę D, co pozytywnie wpływało na ich nastrój i zdrowie emocjonalne.
Nasze warunki są zupełnie inne. Większość naszego życia spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych i przy sztucznym oświetleniu. Dodatkowo klimat Europy z ciągłymi deszczami, brakiem słońca, zimą bez śniegu lub niewielką jego ilością, okresy jesienne oraz zimowe z krótszymi dniami wpływają na to, że mniej czasu spędzamy na zewnątrz i mniej korzystamy z dobrodziejstw słońca.
Szczególnie trudnym okresem są dla nas przesilenia, które występują jesienią i wiosną — czyli teraz. Będąc w Afryce, gdzie Słońce operuje cały czas i jest w dawce przekraczającej 100% potrzebnej normy, nie odczuwa się tych zmian. Tu jednak jest inaczej i chociaż nie myślimy o tym na codzień, to wszystkie procesy, które się się teraz odbywają w związku z tym, że wszystko budzi się do życia a rośliny zaczynają pączkować, pyłkować, itd., ma na nas ogromny wpływ. Przede wszystkim pogoda się stabilizuje. Raz jest zimniej, raz cieplej. Te gwałtowne zmiany uderzają w nasz organizm. Ponadto w czasie zimy nie mamy odpowiedniej ilości zdrowych i świeżych owoców, jemy bardziej tłusto, by zachować więcej energii, przez co organizm jest bardziej wyjałowiony i podatny na infekcje. To czas kiedy wielu z nas przechodzi proces oczyszczania, co potocznie nazywamy przeziębieniem.
Ten okres jest wyjątkowo trudny dla osób podatnych na zmiany nastroju, borykających się z depresją lub stanami przygnębienia. To właśnie dlatego w tym okresie częściej jesteśmy rozdrażnieni i szybciej się irytujemy. Łatwiej wyprowadzić nas z równowagi i mamy wiele negatywnych myśli, łącznie z tymi, że nie chce nam się już dłużej żyć. W okresie tym dostrzegamy też nasiloną ilość konfliktów oraz częściej występujące kłótnie.
Dobrze więc widzimy, że jest to czas, kiedy powinniśmy poświęcić więcej uwagi samym sobie. W pewien sposób chcemy trochę siebie porozpieszczać. Oczywiście nie jest to łatwe, bo cały czas mamy liczne obowiązki takie jak pracę zawodową, dbanie o dom, rodzinę, przyjaciół, itd. Jednak jeśli chcemy w miarę dobrze się czuć i zachowywać dobre relacje z innymi, nie możemy zaniedbać samych siebie, szczególnie kiedy jesteśmy podatni na zmiany nastroju. Jest to okres, kiedy powinniśmy wprowadzić nieco zmian w naszym harmonogramie. Może na pewien czas będzie lepiej ograniczyć nieco kontaktów towarzyskich, zrezygnować z nadgodzin w pracy i pozwolić sobie na więcej relaksu oraz na przebywanie z samym sobą, szczególnie wtedy, kiedy obecność innych powoduje u nas rozdrażnienie. Co jeszcze możemy zrobić?
1. Dbaj o sen!
To rzecz, o której bardzo często zapominamy. Mamy tyle zajęć i tak napięty grafik, że przeciążamy swój organizm kosztem snu. To bardzo negatywnie wpływa na nasze samopoczucie. Dlatego zamiast spędzić czas ze znajomymi lub w sieci, lepiej jest odłożyć to na kiedy indziej i pozwolić sobie na sen. Nigdy nie myśl, że to strata czasu! Pamiętaj, że najlepszym lekarzem jest twój organizm. To on ci sygnalizuje czego potrzebuje, więc go nie olewaj. Jeśli czujesz się zmęczony i senny, a masz możliwość się przespać — zrób to. Świat się nie zawali. Wiele spraw można zrobić w późniejszym terminie, a wypoczęty zrobisz je zdecydowanie lepiej i z lepszym nastawieniem. My ludzie lubimy schematy. Myślimy: pośpię osiem godzin i mi wystarczy — ale tak nie jest. Czasami nasz organizm potrzebuje dziesięciu godzin lub nawet więcej, a szczególnie w tym okresie przesilenia wiosennego. Pozwól więc sobie na senne spa.
2. Dbaj o ruch!
Siedzący tryb życia, nieprzyjemna zgniła pogoda, zmęczenie fizyczną pracą sprawia, że nie chce nam się już dodatkowo ruszać. To błąd. Potrzebujemy ruchu, by się odpowiednio natlenić, wydalić z potem toksyny i poruszyć limfę. Dlatego jeśli możesz, uprawiaj jakiś sport i to najlepiej na zewnątrz. Może to być po prostu energiczny spacer, nordic walking, bieg i tym podobne. Jeśli to możliwe, dobrze jest wykorzystywać do tego celu czas, kiedy słońce jest jeszcze na niebie, ale jeśli już zaszło i tak lepiej się poruszać niż nie robić nic.
3. Dbaj o dietę!
Żyjemy w czasach, w których mamy obfitość różnorodnego pokarmu i to przez cały rok — nawet te produkty, które kiedyś były dostępne tylko sezonowo. Dlatego warto dbać o to, by codziennie jeść owoce i warzywa. Świetną sprawą jest zakup wyciskarki do soków i codzienna dawka witamin ze świeżo wyciśniętego soku warzywnego oraz owocowego. Daje to masę energii, odpowiednich witamin i poprawia przemianę materii. Warto poczynić taką inwestycję, a kiedy się to zrobi, już nigdy nie będzie się chciało sięgać po sztuczne napoje, które są dosładzane i po których nadal chce się pić. Naturalny sok jest pyszny, odpowiednio nawadnia organizm i sprawia, że znikają bóle głowy.
Nie daj się więc złej pogodzie i negatywnym myślom. Spędzaj tyle czasu, ile tylko możesz na powietrzu, odpowiednio dużo śpij, jedz zdrowo i zadbaj o ducha przez robienie rzeczy, które cię odprężają, to może być twoje hobby, czytanie książek, itp. Dzięki temu przetrwasz ten trudny okres z radością i dobrymi stosunkami z innymi.
Najnowsze wpisy
- REFLEKSJE NAD… 10 stycznia, 2024
- REFLEKSJE NAD… 27 listopada, 2023
- REFLEKSJE NAD… 29 października, 2023
- REFLEKSJE NAD… 30 czerwca, 2022
- SPRÓBUJ TEGO! 1 listopada, 2021